Franciszek zadzwonił do studenta. "Mówmy sobie na ty"

2013-08-23 14:34

19-letni student z Padwy odebrał telefon i oniemiał z wrażenia, kiedy w słuchawce usłyszał: "Mówi papież Franciszek, mówmy sobie na ty".

Historia zaczęła się od wizyty 19-letniego Stefano Cabizza w Castel Gandolfo. Chłopak zostawił przy bramie do papieskiej rezydencji swój list do papieża. Prosił, żeby został przekazany Franciszkowi.

Nawet nie marzył o tym, że kilka dni później odbierze telefon od Ojca Świętego. - Powiedział mi, że Jezus i apostołowie mówili sobie na ty, i prosił mnie, by modlić się także za niego - wspomina włoski student. O czym jeszcze rozmawiał z papieżem, 19-latek zdradzić nie chciał. Przyznał tylko: - Śmialiśmy się i żartowaliśmy przez osiem minut.

>>> Znów mają kłopot z papieżem! Franciszek nie chce jeździć limuzyną

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają