Śledczy mają 24 godziny na przesłuchanie zatrzymanego we wtorek byłego prezydenta Francji. Ten czas mogą wydłużyć jedynie raz. Francuskie media poinformowały, że Nicolas Sarkozy sam przyjechał do siedziby służb antykorupcyjnych w Nanterre.
Libijski dyktator finansował kampanię byłego prezydenta?
Za V Republiki takiej sytuacji jeszcze nie było. Były prezydent został zatrzymany, bo podejrzewa się, że mógł wykorzystując swoją pozycję, by uzyskać dostęp do tajnych akt swojej sprawy. Chodzi o śledztwo, które dotyczyło finansowania jego kampanii wyborczej w 2007 roku przez Muammara Kadafiego. W sprawie zatrzymano również m.in. adwokata Sarkozy'ego – Thierrego Herzoga. To jego prawnik miał zdobywać tajne informacje.
Zobacz też: FRANCJA: Żona Sarkozy'ego PORÓWNUJE GO do pistoletu i bomby
Śledczy chcą również ustalić, czy Sarkozy został bezprawnie poinformowany, że się od września 2013 roku podsłuchiwany.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail