Ciało polskiego kierowcy zostało odnalezione w nocy, z 23 na 24 stycznia. Według lokalnej policji, na zwłokach można było zauważyć obrażenia, co może świadczyć o tym, że 21-latek jest ofiarą napaści. Co istotne, na furgonetce, którą podróżował mężczyzna zabezpieczono ślady, które wskazują, że doszło do wypadku, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia - śledczy badają także ten wątek. Bezpośrednią przyczynę zgonu polskiego kierowcy mają ustalić lekarze podczas sekcji zwłok. Z informacji RMF FM wynika, że 21-letni Polak to Krzysztof G., który pracował w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie) jako kurier. Do Francji pojechał po raz pierwszy. Udało się również ustalić, że polski kierowca po raz ostatni kontaktował się ze swoją rodziną we wtorek, 23 stycznia, około godziny 21.
Sprawę wyjaśnia żandarmeria w Bron.
Czytaj: Zamach w Berlinie. Rodzina polskiego kierowcy spotka się Angelą Merkel