Przewrotna, pełna pikanterii i gorzkiej ironii komedia o życiu miłosnym współczesnych mężów i żon, bawiła do łez i wywoływała spontaniczny aplauz publiczności.
W słynne pary kochanków wcielili się: Jolanta Fraszyńska, Joanna Liszowska, Michał Żebrowski oraz Konrad Darocha. Przedstawianie było połączeniem inteligentnej współczesnej zabawy z teatralną tradycją. Zaskakujące przeniesienie fredrowskiej komedii w nasz współczesny skomputeryzowany i technologiczny świat oraz gra aktorów – często w odważnych scenach – bardzo przypadły do gustu oglądającym.
– Jestem zauroczony Joanną Liszowską, która wcieliła się w rolę Justysi. Ona jest naprawdę seksowna, w tej haleczce i pończoszkach, prawdziwe cudo – mówił po spektaklu pan Zygmunt, który na przedstawienie przyjechał z New Jersey. – Namówię, żonę żeby czasami również wskoczyła w podobne wdzianko – dodał. Nie tylko mężczyźni wychodzili z teatru zadowoleni.
– To była naprawdę świetna zabawa. Ta przewrotność i pikanteria o życiu miłosnym współczesnych par. Myślę, że wiele osób na widowni mogło na scenie zobaczyć obrazki ze swojego własnego życia – powiedziała Helena, która zawsze przychodzi na przedstawienia, które sprowadza do Nowego Jorku Scena Polska.
Aktorzy byli wzruszeni długimi owacjami na stojąco. – Bardzo dziękujemy za takie ciepłe przyjęcie. Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy przed państwem wystąpić. Wiemy, że na scenie jest dużo małżeństw, a jedno z nich obchodzi dziś 40-lecie związku małżeńskiego i właśnie tej parze życzymy wszystkiego dobrego – zakończył Michał Żebrowski.
Fredro dla dorosłych na Manhattanie
Zabawna komedia o sprawach damsko-męskich – „Fredro dla dorosłych mężów i żon” – przyciągnęła w tłumy Polaków do Tribeca Arts Center na dolnym Manhattanie. Aktorzy warszawskiego Teatru 6. piętro w brawurowy sposób zagrali adaptację ponadczasowej fredrowskiej komedii „Mąż i żona”, wprawiając wszystkich w świetne humory.