Organizacja charytatywna kradła pieniądze dla dzieci! Oszuści wydali 250 milionów dolarów na luksusy
Pandemia koronawirusa okazała się rajem dla wyłudzaczy i naciągaczy. Rozluźnione przepisy, zapomogi covidowe... Niestety wielu wykorzystywało je dla własnej korzyści, a rządowe pieniądze płynęły szerokim strumieniem. Właśnie postawiono zarzuty aż 48 osobom w sprawie, która jest największym pandemicznym wyłudzeniem w Stanach Zjednoczonych. Chodzi o skandal, jaki wybuchł wokół organizacji charytatywnej Feeding Our Future. Organizacja ta zbierała pieniądze na dożywianie biednych dzieci w Minnesocie. Przed pandemią posiłki były organizowane w szkołach, ale w związku z wprowadzeniem nauki zdalnej i zamknięciem szkół pozwolono na prowadzenie podobnych akcji przez prywatne podmioty poza terenem placówek edukacyjnych. Nadal z rządowymi dotacjami. Według prokuratury Aimee Bock z Feeding Our Future wyczuła w tym żyłę złota i założyła szajkę, która kradła pieniądze na dożywianie dzieci na ogromną skalę.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Krokodyl rzucił się na opiekuna podczas przedstawienia dla dzieci! Wszystko się nagrało. WIDEO
PRZECZYTAJ TAKŻE: Posadzili Bidena za Dudą na pogrzebie królowej. Trump nie przebierał w słowach!
Okradli głodne dzieci, kupili sobie domy, samochody i torebki Louisa Vuittona
W procederze brały udział dziesiątki ludzi. Urządzano fikcyjne akcje dożywiania dzieci, a tak naprawdę potrzebujący pozostawali głodni i pomoc wcale do nich nie docierała. Według oskarżyciela Bock i jej wspólnicy wkładali sobie wszystko do kieszeni - i nazbierali aż 250 milionów dolarów. Pieniądze zostały wydane na luksusy. Naciągacze kupowali luksusowe domy, także za granicą, na przykład w Turcji oraz drogie samochody czy torebki Louisa Vuittona. Usłyszeli zarzuty m.in. oszustw internetowych, prania pieniędzy i łapówkarstwa. Czekają na procesy.