W 1968 roku Tina Turner próbowała popełnić samobójstwo, przedawkowując Valium. To jednak nic nie zmieniło w zachowaniu Ike’a Turnera, a kilka lat później pobił ją tak dotkliwie, że ta nie mogła otworzyć oczu, a z ust ciekła jej krew. Wtedy, w 1976 roku, Tina Turner poczekała, aż jej oprawca uśnie i uciekła razem z dziećmi mimo strachu przed gniewem męża.