Od trzech dni w kraju wciąż trwają zamieszki, niszczone są witryny sklepowe, podpalane są budynki. To pokłosie zdarzenia do którego doszło w Nanterre pod Paryżem, gdy z policyjnej broni został zastrzelony 17-letni Nahel. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzał, gdy zatrzymany za łamanie przepisów drogowych nastolatek zaczął uciekać. Według wersji zdarzeń przedstawionej przez policjanta, chłopak usiłował go przejechać. Tę wersję podważają jednak dowody w postaci nagrań. Według nieoficjalnych doniesień, policjant usłyszał już zarzut zabójstwa.