I znowu przewoźnicy lotniczy drżą na myśl o stratach, a miliony turystów z niepokojem patrzą w niebo, zastanawiając się, czy wrócą z wakacji do swoich krajow. Wszystko przez islandzki wulkan Bardarbunga! Zaczęły się z niego wydobywać kłęby popiołów i tajemnicze, złowieszcze pomruki. Może dojść do powtórki sytuaci z 2010 roku, gdy po wybuchu islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökull odwołanych zostało 100 tys. lotów, a straty wyniosły niemal dwa miliardy dolarów.
Gdzie dokładnie znajduje się wulkan Bardarbunga i jak wygląda?
Ta góra grozy, w języku islandzkim zwana Bárðarbunga, leży w środkowej części wyspy. Znajduje się pod czapą lodowca Vatnajökull. Jego wysokość to 2010 m n.p.m. Jest drugą najwyższą górą na Islandii, zaraz po górze Hvannadalshnjúkur (2110 m n.p.m.). Ostatni raz Bárðarbunga wybuchła 104 lata temu. Wtedy nie było jeszcze tysiący samolotow latających w powietrzu między kontenentami. Góra długo szykowała się więc do ponownego ataku. Czy teraz on nastąpi? Jeśli tak, sytuacja może być jeszcze powazniejsza, niż w 2010 roku!