Nie powiedział, czy jego obecność miała wpływ na decyzję pilotów o lądowaniu mimo fatalnych warunkach pogodowych, czy też wynikała z chęci pomocy pilotom w trudnej sytuacji.
Z zapisów czarnych skrzynek ma też wynikać, że w kabinie pilotów mogła znajdować się jeszcze jedna osoba. Klich nie powiedział jednak, czyj głos oprócz gen. Błasika rozpoznano na taśmach.