Gerard Depardieu może pójść do więzienia za ataki na kobiety. Prokuratura wniosła o proces karny francuskiego gwiazdora
Nowe informacje w sprawie skandalu wokół Gerarda Depardieu! Przypomnijmy - w kwietniu tego roku gwiazdor francuskiego kina został zatrzymany w związku z oskarżeniami o napaści seksualne na dwie kobiety. Sławny aktor od początku zaprzecza wszystkim oskarżeniom. Według skarżących do ataków miało dojść podczas kręcenia filmów w 2014 i 2021 roku. Kobiety, które zgłosiły się jako poszkodowane na policję to aktorka i scenografka. Po przesłuchaniu aktor został zwolniony z aresztu, a prokuratura powiadomiła, że gwiazdor stanie przed sądem w październiku. Jak opowiadała wspomniana scenografka, Depardieu miał dopuścić się napaści w 2021 roku na planie filmu "Les volets verts" (Zielone żaluzje) w reżyserii Jeana Beckera. Jak opowiedziała portalowi Mediapart, aktor miał ją "brutalnie złapać" i "obmacywać talię, brzuch i biust", a także mówić do niej w wulgarny sposób i grozić jej gwałtem. Obecna na tym samym planie aktorka Anouk Grimberg mówiła dla AFP: "od rana do wieczora mieliśmy do czynienia z jego obrzydlistwami". Z kolei pewna asystentka produkcji zarzuca aktorowi molestowanie seksualne w 2014 roku. Miało do tego dojść podczas spotkań w domu aktora i na planie filmu "Les Magiciens et les Siamois" w reżyserii Jean-Pierre'a Mocky.
"Nigdy przenigdy nie skrzywdziłem kobiety" - zapewniał Depardieu w liście otwartym na łamach "Le Figaro" w 2023 roku
To nie był pierwszy raz, gdy wysuwane są takie oskarżenia wobec aktora. W sumie zrobiło to w ciągu kilku ostatnich lat aż 20 kobiet. "Nigdy przenigdy nie skrzywdziłem kobiety" - zapewniał Depardieu w liście otwartym na łamach "Le Figaro" w 2023 roku. Teraz pojawiły się nowe informacje. Prokuratura wniosła o proces karny w sprawie o gwałt - poinformowała 22 sierpnia agencja AFP. Chodzi o komiczkę Charlotte Arnould. Oskarża aktora o dwukrotny gwałt, miał się dopuścić tych czynów 7 i 13 sierpnia 2018 roku w swojej paryskiej rezydencji. Decyzja o tym, czy odbędzie się proces karny, zależy od sędziego.