Tę interwencję policjanci z Norfolk (USA) zapamiętają na długo. W środę, 30 sierpnia, zatrzymali mężczyznę, który na przednim siedzeniu swojego samochodu posadził gigantycznego byka o imieniu Howdy Doody. Sprawę zgłosił im oszołomiony świadek tego, jak kierujący wraz z wyjątkowym pasażerem jadą sobie przez środek miasta. Policjanci nie uwierzyli mu na słowo - myśleli, że samochodem jest przewożony co najwyżej niewielkich rozmiarów cielak. Prawda okazała się być zupełnie inna.
Nebraska. Przerobił auto, by wozić nim byka
Funkcjonariusze na własne oczy zobaczyli, że na przednim siedzeniu pasażera siedzi ogromnych rozmiarów byk. Aby się zmieścił, właściciel auta musiał między innymi wyciąć sporą część dachu. Co ciekawe samochód "przerobiony" pod byka, to stare auto policyjne. "To solidny samochód, więc kupiłem i wzmocniłem znajdującą się pod nim ramę, zawieszenie, opony i podłogę, odciąłem górną część i mogliśmy jechać" – mówił Lee Meyer, opiekun, a może bardziej przyjaciel byka.
USA. Ogromny byk w samochodzie. Na imię ma Howdy Doody
Howdy Doody jest w okolicy dobrze znany - regularnie pojawia się na paradach i jarmarkach w całym stanie. Meyer stwierdził, że zwierzę może ważyć około tony. Od policjantów dostał pouczenie. Niewykluczone jednak, że teraz będzie musiał zgłosić przeróbki, jakich dokonał w aucie, bo wcześniej tego nie zrobił. "Nikt wcześniej mnie nie zatrzymał, to pierwszy taki problem" - powiedział.