Oszustwo?

Głowa państwa może stracić stanowisko. Wszystko przez potajemną operację nosa!

2024-12-04 8:47

Korekcja nosa powodem do usunięcia ze stanowiska prezydenta? Okazuje się, że tak. Prezydentka Peru Dina Boluarte może stracić pracę po tym, jak w ubiegłym roku przeszła potajemnie operację nosa. Pojawiły się apele o usunięcie jej z urzędu, bo nie wyznaczyła zastępcy na czas swojej nieobecności. "To niezgodne z konstytucją" - grzmią jej przeciwnicy.

Tego jeszcze nie było! Czy można stracić urząd głowy państwa z powodu nosa? Jest to możliwe w przypadku prezydentki Peru, Diny Boluarte. W mediach społecznościowych od dawna pojawiały się spekulacje na temat tego, że w ubiegłym roku kobieta potajemnie poddała się operacji plastycznej nosa. We wtorek, 3 grudnia, oficjalnie potwierdził to były premier Alberto Otarola. Nie jest to nielegalne, jednak wśród przedstawicieli rządu pojawiły się apele o usunięcie jej z urzędu, ponieważ nie wyznaczyła zastępcy na czas swojej nieobecności.

Korekta nosa powodem do dymisji. Chaos w Peru

"Powiedziała mi, że zrobi sobie rynoplastykę (…) operację nosa, ale z powodu problemów z oddychaniem" – powiedział Otarola występując przed komisją kongresową, której zadaniem jest ustalenie, co działo się z Boluarte, gdy nagle zniknęła z przestrzeni publicznej na 12 dni na przełomie czerwca i lipca 2023 roku - podaje PAP. Zeznał przy tym, że w czasie rekonwalescencji prezydentka pełniła swoje obowiązki wirtualnie. Część parlamentarzystów i prawników uznaje jednak niepowiadomienie Kongresu za naruszenie konstytucji, za które Boluarte może zostać usunięta z urzędu. "Mogłoby to być powodem dymisji" – uznał kierujący komisją parlamentarzysta Juan Burgos. Wiceprzewodnicząca Kongresu Patricia Juarez twierdzi natomiast, że cała sprawa to "burza w szklance wody".

Zrobiła operację nosa, straci stanowisko? Fatalne sondaże

Boularte nie ma wśród społeczeństwa najlepszej reputacji. Z listopadowego sondażu wynika, że jej prezydenturę negatywnie ocenia 94 proc., a pozytywnie - tylko 3 proc. obywateli. To najgorszy wynik dla prezydenta Peru od 1980 roku. Co się do tego przyczyniło? Polska Agencja Prasowa przypomina tzw. aferę zegarkową. Boluarte widywana była z luksusowymi zegarkami marki Rolex, co zrodziło podejrzenia, że mogła przyjmować łapówki. Prokuratura zarzuca jej również odpowiedzialność za śmierć kilkudziesięciu osób w czasie brutalnie tłumionych protestów przeciwko jej rządom. Boularte nie ma jednak zamiaru ustąpić ze stanowiska i chce doprowadzić do końca kadencję, która wygasa w połowie 2026 roku.

Ania Adamczyk przeszła metamorfozę. Ta operacja zmieniła jej twarz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki