Demi Moore niebawem skończy dokładnie sześćdziesiąt lat. "Nie chcemy wyglądać jak matrony lub nie czuć się seksowne"
Demi Moore w listopadzie skończy dokładnie sześćdziesiąt lat. Ale chociaż lata lecą, legendarna aktorka nadal jest niekwestionowanym symbolem seksu. Ostatnio gwiazda "Niemoralnej propozycji" zajęła się projektowaniem kostiumów kąpielowych, a w charakterze modelki wystąpiła osobiście. Nie przejmuje się tym, że modelkami zazwyczaj są trzykrotnie młodsze kobiety. "To przeczy poglądowi, że kobiety z wiekiem stają się mniej pociągające. Nie chcemy wyglądać jak matrony lub nie czuć się seksowne. To wyzwalające. Kiedy pomyślę o mojej babci, gdy miała 60 lat, ona w pewien sposób była już zrezygnowana i pogodzona z byciem starą. Ale ja czuję się bardziej żywa niż kiedykolwiek" - wyznaje Demi Moore w wywiadzie dla "People". Wygląda na to, że Demi Moore nie będzie zatem kryła swoich wiecznie młodych wdzięków pod kreacjami godnymi statecznej matrony i coraz częściej wybierze własne kostiumy kąpielowe.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zabójstwo na planie hitowego serialu! Nie żyje jedna osoba, produkcja przerwana
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szok! Córka Bruce'a Willisa NAGO! Scout Willis nie ma nawet majtek
Demi Moore. Kariera, córki, mężowie i kochankowie
Demi Moore zaczynała karierę aktorską jako nastolatka. W latach osiemdziesiątych grała w serialu ABC "Szpital miejski" ("General Hospital"). Przełom w karierze Demi Moore nastąpił w 1990 roku, kiedy u boku Patricka Swayze Molly Jensen w sławnym w melodramacie "Uwierz w ducha". Najsłynniejsza rola Demi to postać Diany Murphy z filmu "Niemoralna propozycja" (1993) z Robertem Redfordem, do dziś pamiętamy też występ Demi w filmie Striptiz (1996). Za dwie ostatnie role Demi Moore doczekała się jednak... Złotej Maliny. Życie prywatne aktorki było niezwykle burzliwe. Miała trzech mężów, w tym Bruce'a Willisa (1987-2000), z którym ma cztery dorosłe dziś córki, oraz młodszego o 16 lat aktora Ashtona Kutchera. Z tym drugim rozwiodła się w 2016 roku. Spotykała się też m.in. z Leonardo DiCaprio, Bradem Pittem, wokalistą Red Hot Chili Peppers Anthonym Kiedisem i Colinem Farrellem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Finowie wypchają "polskiego morsa"! Dopłynął do Mielna, trafi do muzeum
PRZECZYTAJ TAKŻE: Udawała pielęgniarkę i chciała kraść dzieci ze szpitala! 23-latka aresztowana