W zeszłym tygodniu prezydent Trump oznajmił, że rozpoczął rozmowy z Pentagonem na temat wysłania czynnych żołnierzy amerykańskiej armii do pilnowania południowej granicy USA. Rozmowy - jak twierdzą przedstawiciele departamentu obrony - trwają. Ale sprawa nie jest taka prosta, bowiem zgodnie z obowiązującymi regulacjami żołnierze nie powinni być wykorzystywani do żadnych innych misji poza stricte militarnymi. Dlatego też Donald Trump wydał rozporządzenie, które upoważnia oddelegowanie na granicę Gwardii Narodowej. Zapowiedział wysłanie od dwóch do czterech tysięcy gwardzistów do stanów graniczących z Meksykiem, przez które najczęściej przedostają się nielegalni imigranci. Republikańscy gubernatorzy trzech stanów: Arizony, Teksasu i Nowego Meksyku, potwierdzili przybycie 1600 żołnierzy Gwardii Narodowej, którzy już od poniedziałku rozpoczęli misję strzeżenia granicy. Na razie przyjęcia gwardzistów odmówiła Kalifornia.
Granica już się zbroi
2018-04-11
2:00
Zgodnie z dyspozycją prezydenta Donalda Trumpa (72 l.), który nakazał wysłanie żołnierzy Gwardii Narodowej do patrolowania południowej granicy, pierwsi gwardziści już stawili się na patrole.