Uważaj! Grasz w Angry Birds, a amerykańskie służby wyciągają informacje o tobie!

Jeśli czasami macie dziwne przeczucie, że ktoś was obserwuje, albo, że ktoś was śledzi uspokajamy - to nie paranoja - to fakt. Nowe dokumenty ujawnione przez Edwarda Snowdena wskazują w jaki sposób NSA uzyskuje, - jak mogłoby się wydawać -poufne informacje na temat użytkowników popularnych aplikacji na smartfony.

Amerykańska agencja wywiadowcza dzięki specjalistycznej analizie jest w stanie określić dokładną lokalizację użytkownika (dzięki modułowi GPS), jego wiek, płeć oraz pochodzenie! Jedną z aplikacji umożliwiających przechwytywanie tego typu danych jest popularna na całym świecie gra ANGRY BIRDS!

Aby zrozumieć w jaki sposób NSA jest w stanie wejść w posiadanie „tajnych” informacji na temat użytkowników darmowych aplikacji należy wyjaśnić na jakich zasadach te aplikacje funkcjonują. Darmowe serwisy społecznościowe, serwisy informacyjne, serwisy audiowizualne i właśnie aplikacje są w stanie funkcjonować dzięki reklamom. Aplikacje i serwisy dostarczają reklamodawcom informacje na temat użytkowników, tak by nasz smartfon, tablet bądź komputer mógł zaserwować nam w czasie surfowania po internecie dopasowaną do naszych preferencji ofertę reklamową. Każdy z nas godzi się na to poprzez zaakceptowanie regulaminu, które poprzedza instalację każdej aplikacji bądź rejestracji w serwisie.

Zobacz też: Edward Snowden czuje się zwycięzcą: Moja misja została wykonana

Sprawa została nagłośniona przez "Guardiana" i"The Times". Jak się okazuje, dla amerykańskiej agencji wywiadowczej dużą wartość mają również hasła wpisywane w aplikacji Google Maps. Za każdym razem gdy użytkownik uruchamia aplikację w celu zlokalizowania jakiegoś miejsca bądź obiektu, lub w celu skorzystania z nawigacji, agencja jest w stanie dokładnie określić jego położenie dzięki temu, że informacje GPS najzwyczajniej w świecie nie są szyfrowane. Według ujawnionych dokumentów, na tego typu praktyki szczególnie narażone są smartfony z oprogramowaniem Android.

Jeszcze bardziej szokujące jest to, że dzięki najnowocześniejszej technologii NSA ma możliwość aktywacji mikrofonu telefonu bez naszej wiedzy - inaczej mówiąc jest w stanie podsłuchać rozmowę każdego posiadacza smartfona.

Dokument nie ujawnia dokładnej ilości ani typu danych, w których posiadanie wchodzi NSA. Ale nie powinno dziwić, że uzyskanie dostępu do plików, zdjęć i wiadomości tekstowych znajdujących się w naszych telefonach też nie jest dla tego typu organizacji czymś niemożliwym.

Czytaj również: AFERA SZPIEGOWSKA Snowden nakłonił kolegów, by podali mu hasła

NSA zaznaczało już wielokrotnie, że korzysta ze swoich możliwości jedynie w bardzo poważnych i uzasadnionych przypadkach. Ale nie zmienia to faktu, że każdy, kto korzysta z jakichkolwiek urządzeń mobilnyc,h powinien zdawać sobie sprawę z tego, że istnieją na świecie instytucje i organizacje, dla których nikt nie jest anonimowy a prywatność to tylko złudzenie.