W Atenach trwa teraz posiedzenie rządu, na którym spodziewane jest ogłoszenie szczegółów planu oszczędnościowego.
Już wiadomo, że dla Greków będą to słowa trudne do przełknięcia. Podwyżka podatków, zmniejszenie i ograniczenie zasiłków, zwolnienia w budżetówce, zamrożenie wydatków administracji – to niezbędne kroki, bez których Grecja nie otrzyma dalszej pomocy finansowej. Dla rekordowo zadłużonego państwa oznaczałoby to konieczność ogłoszenia upadłości.
Przypomnijmy. Decyzja o postawieniu Grecji pod ścianą zapadła w piątek 16 września na nieformalnym spotkaniu ministrów finansów UE we Wrocławiu.
Ustalono wówczas, że decyzja o wypłacie szóstej transzy pomocy dla Grecji wysokości 8 mld euro zapadnie najwcześniej wtedy gdy grecki rząd przedstawi dokładny plan cięć wydatków. We Wrocławiu padały deklaracje, że plan taki pojawi się na początku października.
Na początku tygodnia rząd w Atenach ogłosił jednak, że bez kolejnej transzy pomocy finansowej wystarczy mu tylko do końca września.