Pies to nie tylko przyjemność posiadania wiernego kompana ale też obowiązek i wymóg stosowania się do określonych prawem regulacji. Nowojorskie prawo mówi, że każdy właściciel – poza sprawami związanym z rejestracją, szczepieniami czy upinaniem w smycz – musi posprzątać po psie. Mówiąc wprost, zebrać w woreczek jego kupę. Osoba, która się do tego nie stosuje może zostać ukarana grzywną do 250 dolarów. Ale to nie jedyna kara. Na Greenpoincie sami mieszkańcy wpadli na to, jak „ścigać” nie przestrzegających zasad właścicieli. W jaki sposób? Za pomocą publicznego upokorzenia. Jak donosi lokalna telewizja CBS w okolicy Commercial Street pojawiły się plakaty mężczyzny, który nagminne nie sprzątał po swoim psie. Jeden z mieszkańców zrobił mu w końcu zdjęcie, które porozwieszał w okolicy. Każdy opatrzony jest podpisem: „Proszę zbieraj po swoim psie”. Okoliczni rezydenci nie są zdziwieni ani oburzeni taką formą upomnienia, bo uważają, że każdy kto ma psa powinien postępować tak samo, bez względu czy ktoś jest na ulicy czy nie, posprzątać po psie trzeba.
Greenpoincka psia wojna. Nie posprzątasz, wywieszą twoje zdjęcie
Uwaga! Jeżeli mieszkasz na Greenpoincie i jesteś właścicielem psa to lepiej postępuj zgodnie z zasadami i posprzątaj po swoim czworonogu. Bo nawet jeżeli nie zauważy ciebie policjant, to może to zrobić inny właściciel.To z kolei może okazać się bardziej przykre aniżeli kara finansowa.