Wskutek awarii zamknięto ruch dla samochodów i miejskich autobusów na 5 Ave. między 12th i 14th Street. Wszystkie autobusy zostały przekierowane na inne trasy. Prawdziwy koszmar przeżywali natomiast ci, którzy chcieli się dostać do pracy na Manhattan metrem. W wyniku awarii sygnalizacji świetlnej spowodowanej zalaniem, zakłócony był transport pociągami na Manhattanie i Queensie. Jak podał miejski przewoźnik MTA, z utrudnieniami w podróży musieli się liczyć ci pasażerowie, którzy jeżdżą metrem linii D, E, B, Q, M.
– Zazwyczaj do pracy z Queensu na Manhattan jadę około 50 minut, dziś tę samą trasę pokonywałem przez dwie godziny! Musiałem zmieniać metro trzy razy – opowiada wściekły Mariusz, który sporo spóźnił się do pracy w środę.
Wyciek wody udało się zatrzymać dopiero około 6 rano w środę. Jednak jak ostrzega MTA, skutki zalania metra będą odczuwalne znacznie dłużej. Woda pozostawiła po sobie warstwę szlamu; jego usunięcie zajmie około trzech dni.
Greenwich Village. Komunikacyjny chaos po awarii rurociągu
Nowojorczycy, którzy w środę rano usiłowali dostać się do pracy na Manhattan, musieli wykazać się nie lada cierpliwością. Awaria rurociągu na Greenwich Village spowodowała kompletny rozgardiasz komunikacyjny! Przez cieknącą wody nie kursowały niektóre pociągi metra. Do awarii doszło pół godziny po północy na East 13th Street i 5 Avenue. Woda z uszkodzonego rurociągu tryskała na ulicę, zmieniając jezdnię w prawdziwe rwące potoki. Było jej tak dużo, że wlewała się do kratek kanalizacyjnych i tuneli metra...