Wspinaczka górska nie należy do łatwych sportów, ale nie ma nic bardziej ekscytującego dla sportowca jak zdobywanie szczytów. Greg Boswell wraz z przyjacielem Nickiem Bullockiem wybrali się w góry, by zdobyć kanadyjski trzytysięcznik Mount Wilson. W trakcie wspinaczki Boswell zauważył ogromnego niedźwiedzia grizzly. Rzucił się do ucieczki, ale zwierz wbił swoje kły w nogę alpinisty, zadając pięć głębokich ran. Na nic zdało się wołanie Grega o pomoc, bo jego kolega był daleko od niego. 24-latek resztkami sił chwycił potwora oburącz za pysk i cudem wyszarpał nogę z jego paszczy. Wtedy dotarł przyjaciel Nick, który zaczął głośno krzyczeć, by przepędzić zwierzę. Odstąpiło ono od ataku. Alpinistom udało się dotrzeć do ośrodka narciarskiego, a później do szpitala. Boswell tę wspinaczkę zapamięta do końca życia.
Czytaj: SZOK! Mysz na MARSIE