Według Reutera, powołującego się na komunikat dowództwa armii, dżihadyści zaatakowali bazę wojskową w mieście we wtorek rano. Po wielogodzinnych walkach żołnierze odparli napastników zdobywając dużą ilość broni i amunicji. Jak jednak czytamy ze zgrozą, "uciekając terroryści zabili zdradziecko 35 osób cywilnych, w tym 31 kobiet".
Prezydent tego afrykańskiego kraju Roch Marc Christian Kabore zaapelował o czujność obywateli w ostatnich dniach tego roku i ustanowił dwudniowa żałobę narodową. Jak napisał na swoim Twitterze: - Na terenie całego kraju wprowadzam 48-godzinna żałobę narodową, aby uczcić pamięć cywili i żołnierzy, którzy zginęli podczas tego terrorystycznego ataku.
Położone w Zachodniej Afryce Burkina Faso przez długi czas było wolne od islamskiego ekstremizmu i walk wewnętrznych. Wszystko zmieniło się po infiltracji dżihadystów i krwawych zamachach w 2016 i 2017 roku w stolicy kraju Wagadugu, których dokonano w miejscach popularnych wśród zagranicznych turystów. W zeszłym roku w atakach terrorystycznych zginęło kilkaset osób a milion musiało opuścić swoje domy.