Groza! Pasażer na gapę zamarzł w samolocie. Zwłoki latały jeszcze cztery dni

2013-06-07 12:09

W komorze podwozia samolotu linii I Fly znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. Według lekarzy, nie żył już od czterech dni. W tym czasie Airbus 330 odwiedził kilka krajów. Nie wiadomo, na którym lotniku i kiedy pasażer na gapę dostał się do samolotu.

Szokującego odkrycia dokonano na moskiewskim lotnisku Wnukowo. Bez problemu udało się ustalić tożsamość zmarłego, bo mężczyzna miał przy sobie dokumenty. Ujawniono, że był to 22-letni Gruzin. Wiadomo też, że ubrany był "letnio", w t-shirt i krótkie spodenki.

>>> Warszawa: Zwłoki na szkolnym boisku

Rosyjscy śledczy nie mają wątpliwości, że Gruzin zmarł w locie w wyniku wychłodzenia organizmu. Na wysokościach przelotowych temperatura osiąga około -50 stopni C. Co więcej, na wysokości 10 kilometrów trudno jest poradzić sobie bez maski tlenowej. Mężczyzna nie był przygotowany na takie warunki.

Nadal nie wiadomo, skąd leciał i gdzie chciał dotrzeć 22-latek. I raczej nie będzie to łatwo ustalić, bo maszyny I Fly wykonują czarterowe loty, wożąc rosyjskich turystów. W ciągu czterech dni Airbus 330 na kilku lotniskach w różnych krajach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki