Do przerażającego wydarzenia doszło 14 lutego podczas lotu z Pekanbaru do stolicy Indonezji, Dżakarty. Karim Tasli, który uwiecznił nieproszonego gościa na zdjęciach i filmie, napisał: - Nagle w miejscu przechowywania bagażu, nad fotelem, pojawił się skorpion. Tuż nad moją głową. W rozmowie ze "Strait Times" przyznał, że siedział w 19 rzędzie razem z małżeństwem seniorów. Mimo dużego przerażenia udało im się zachować zimną krew i nie wzbudzić powszechnej paniki, co mogłoby sprowokować stworzenie.
Na opublikowanym przez mężczyznę nagraniu widać, jak skorpion przechadza się po samej krawędzi schowka, a na zdjęciach, że pasażerowie siedzą w fotelach, które znajdują się tuż pod nim.
Selim dodał, że ma nadzieję, że linie lotnicze "poważnie potraktują ten incydent", ponieważ na jego zgłoszenie zareagowano, według niego, zbyt późno. Czemu? Ponieważ pomimo dokładnego przeszukania samolotu po opuszczeniu przez pasażerów pokładu oraz opróżnieniu luków bagażowych nie udało się znaleźć niebezpiecznego skorpiona.