Nastolatek, którego imienia i nazwiska nie ujawniono, napisał na swoim profilu internetowym, że chce przeprowadzić masakrę w swojej szkole. Jego post zauważył jeden z kolegów i poinformował dyrekcje szkoły, a ta zaalarmowała policję. Chłopak został aresztowany kilka godzin później i - jako nieletniemu - postawiono mu zarzut grożenia śmiercią.
Policja poinformowała, że w domu chłopaka znaleziono dwie sztuki broni, która należała do jego ojca. Mężczyzna oddał ją dobrowolnie i zapewniał, że syn nie miał do niej dostępu.