Osoby, u których wykryto wirusa to rodzina. Cała trójka - na razie wirus potwierdzono u dwóch osób, trzecia jest dopiero badana pod tym kątem - pochodzi ze wschodniej Anglii i niedawno wróciła z Afryki Zachodniej. Pacjenci przebywają w Bedfordshire Hospitals NHS Foundation Trust i mają się nieźle. Jak podaje BBC, jedna z zakażonych osób już wyzdrowiała, druga przebywa pod obserwacją i otrzymuje specjalistyczną opiekę. Rzadko zdarza się, że Lassa doprowadza do śmierci, jest natomiast nazywana kuzynką wirusa Ebola i właśnie dlatego może budzić strach. Jednak dr Susan Hopkins, główna doradczyni medyczna brytyjskiej agencji ochrony zdrowia uspokaja. "Przypadki gorączki Lassa są rzadkie, a między ludźmi wirus nie rozprzestrzenia się łatwo" - mówi i dodaje, że zagrożenie dla społeczeństwa jest bardzo niskie. Zapewnia też, że medycy skontaktowali się z osobami, które miały bliski kontakt z chorymi, "aby zapewnić odpowiednią ocenę, wsparcie i poradę”.
CZYTAJ TAKŻE: Zgwałcił ją w samolocie pełnym pasażerów? Nikt jej nie pomógł, bo... wszyscy spali
Co to jest wirus Lassa?
Wirusem Lassa ludzie mogą się zarazić poprzez kontakt z żywnością lub przedmiotami gospodarstwa domowego skażonymi moczem lub kałem zakażonych szczurów. To właśnie gryzonie są nosicielami choroby. Wirus może się rozprzestrzeniać poprzez płyny ustrojowe. Najczęściej występującymi objawami choroby są dolegliwości grypopodobne i wysoka gorączka, czasem jednak także krwawienie z nosa, ust i innych części ciała. Większość ludzi zakażonych wirusem Lassa zdrowieje, jednak część przypadków kończy się śmiercią.
CZYTAJ TAKŻE: Wiadomo dlaczego nie żyje gwiazdor "Pełnej chaty". Tej śmierci dało się uniknąć?
Lassa w Afryce
To pierwsze od 2009 roku zachorowania na wirusa Lassa zanotowane na terenie Wielkiej Brytanii. Natomiast w wielu krajach Afryki Zachodniej choroba jest endemiczna, to znaczy na stałe występuje w populacji.
CZYTAJ TAKŻE: Kim Kardashian po rozstaniu żyje pełnią życia. Jej eks cierpi: "Proszę Boga, by odzyskać rodzinę"