Film opowiada historię ocalałego z Holocaustu Shimona Redlicha, który odbywa podróż do miejsc, gdzie ukrywał się przed pogromem w czasie wojny...
– To przede wszystkim opowieść o człowieku, który sam o sobie mówi, że „kolekcjonuje pamięć” – stwierdziła Katka Reszke, współreżyserka i montażystka filmu. – Dlatego wciąż powraca do Polski i na Ukrainę, do miejsc swoich wspomnień z młodości i miejsc, gdzie spotkał ludzi, bez których te powroty nie byłyby możliwe.
– Ten film to dwa wyjazdy z kamerą na Ukrainę, jeden do Polski i jeden do Izraela, łącznie 25 dni zdjęciowych; ponadto trójka operatorów, dwie montażystki, kilka miesięcy montażu – powiedział nam Sławomir Grunberg, reżyser. – To był pierwszy roboczy pokaz naszego 52-minutowego filmu. Teraz przed nami jeszcze kosztowny proces wyrównania dźwięku i koloryzacji oraz stworzenie czterech wersji językowych: angielskiej, polskiej, ukraińskiej i hebrajskiej.
Jak ujawnili nam twórcy filmu, obraz jeszcze w tym roku będzie miał premiery w Londynie, Warszawie, Krakowie i Johannesburgu.
Izabela J. Barry, M.Ż, foto Marcin Żurawicz