Jak informuje RMF FM, zdaniem Egipcjanina: - Dziewczyny muszą same się szanować, by inni je respektowali. Obrona moralności jest ważniejsza od obrony granic - powiedział Al-Wahsh, po czym dodał, iż "narodowym obowiązkiem" jest gwałcić kobiety, które mają na sobie podarte spodnie, gdyż same prowokują. Prawnik nie widzi w wypowiedzi nic złego. Broniąc swojego zdania zapewnił, że nawet jego córka zasługiwałaby na gwałt, gdyby zdecydowała się założyć takie ubrania. - Moje córki noszą zwykłe spodnie. Musimy nawiązywać do naszych zwyczajów i tradycji. Gdyby miały rozcięte spodnie, to by nic ich nie chroniło. To jak zaproszenie dla młodego mężczyzny, by je nagabywał i chciał uprawiać z nimi seks – powiedział Al-Wahsh w rozmowie z "Al Watan".
Skandaliczna wypowiedź prawnika została zgłoszona do Egipskiej Rady Narodowej ds. Kobiet (NCWR). Szefowa organizacji, Maya Morsi, oskarżyła Al-Wahsha o "rażące nawoływanie do gwałtu" i stwierdziła, że jego słowa bezpośrednio łamią egipską konstytucję.
POLECAMY:
Darmowe taksówki dla seniorów. Tutaj pojedziesz na koszt miasta
Niefortunne pytanie o Zbigniewa Wodeckiego w "Milionerach". Wpadka stacji?