Gwałciciele z Rimini będą sądzeni w Polsce? Ważne słowa ministra sprawiedliwości

2017-08-30 11:12

Patryk Jaki zapowiedział, że chciałby, aby sprawcy brutalnego gwałtu na Polce trafili do więzienia w naszym kraju. Polityk powiedział również, jaka jest rola zespołu polskich śledczych, który poleciał we wtorek do Włoch. - Liczę na dobrą współpracę z Włochami - powiedział w wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" Patryk Jaki.

Do Włoch polecieli już polscy śledczy. Zespół składa się z czterech osób: prokuratora, dwóch policjantów oraz tłumacza. Wcześniej włoska policja, która prowadzi śledztwo w sprawie gwałtu na Polce w Rimini zabezpieczyła odciski palców napastników oraz nagrania z kamer monitoringu umieszczonych przy plaży. Włoska prokuratura już zapowiedziała, że chętnie będzie współpracować z polskimi służbami. Patryk Jaki zdradził, czym dokładnie będą zajmować się polscy śledczy we Włoszech. - Najważniejsze jest to, żeby państwo polskie trzymało rękę na pulsie i mobilizowało Włochów, by zaangażowali swój aparat i znaleźli tych zbrodniarzy - zaznaczył w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Patryk Jaki. - Najważniejszy jest cel – znalezienie sprawców oraz osądzenie i osadzenie ich w Polsce, zobaczymy, czy będą takie możliwości - dodał polityk.

Przypomnijmy, że para Polaków została zaatakowana na plaży w Rimini. Czterech napastników najpierw pobiło mężczyznę, a następnie brutalnie zgwałcili jego partnerkę.

Zobacz: Polka zgwałcona w Rimini PRZERYWA milczenie. Opisuje HORROR

Przeczytaj też: Gwałt na Polce w Rimini. Policja ma KOLEJNYCH podejrzanych

Polecamy: Polka ZGWAŁCONA w Rimini. Jest PRZEŁOM w śledztwie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki