Liczba katolików na Węgrzech spadła o milion w ciągu dekady. Niemal co trzeci Węgier niewierzący. Wyniki spisu powszechnego
Viktor Orban w 2016 roku stwierdził, że Polska i Węgry rozpoczną w Europie rewolucję, której fundamentem będzie chrześcijaństwo. Wygląda jednak na to, że na Węgrzech chwieją się fundamenty samej religii. Tak wynika z danych węgierskiego Głównego Urzędu Statystycznego (KSH), który we wtorek 26 września ujawnił wyniki najnowszego spisu powszechnego. Jak się okazuje, od ostatniego takiego spisu, przeprowadzonego w 2011 roku, znacząco spadła liczba obywateli deklarujących identyfikację z kościołem katolickim. Przez ostatnich 10 lat liczba katolików spadła na Węgrzech aż o milion osób. Przynależność religijną do któregoś z kościołów czy innych grup wskazało tylko 60 proc. ankietowanych, a 50 proc. wskazało kościół katolicki. To 2,9 miliona osób, poprzednio było o milion więcej! Jednocześnie 27 proc. respondentów odpowiedziało, że nie jest religijna.
Spada liczba obywateli Węgier, więcej obcokrajowców, 73 proc. kobiet urodziło dzieci
Podano też odpowiedzi na inne pytania spisu powszechnego, niż te o religijność. Okazuje się, że na Węgrzech mieszka o 334 tys. mniej osób, niż w 2011 roku, cała populacja kraju wynosi 9,9 miliona. 22 proc. obywateli Węgier ma wykształcenie wyższe, 23 proc. podstawowe. 73 proc. kobiet urodziło dziecko, z czego 23 proc. jedno, 35 proc. dwoje, a 18 proc. troje lub więcej. Jest więcej obcokrajowców - o 52 proc. w porównaniu z 2011 rokiem. Wśród 218 tysięcy takich osób najwięcej jest Ukraińców, są też obywatele Rumunii, Chin i Słowacji.