Można powiedzieć, że Tori Spelling w show biznesie "robi" odkąd się urodziła. 50-letnia dziś aktorka to córka Aarona Spellinga, potentata telewizyjnego w USA i jednego z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych producentów filmowych na świecie. Jej tata stoi za takimi produkcjami, jak między innymi "Dynastia", "Melrose Place", "Starsky i Hutch", "Statek miłości, "Czarodziejki" i legendarne "Beverly Hills, 90210", w którym jedną z głównych ról zagrała właśnie Tori.
Tori Spelling. Z zamku do kampera
Niezapomniana z serialu Donna Martin dorastała opływając w luksusy. Wraz z rodzicami i bratem mieszkała w stylizowanej na francuski zamek posiadłości liczącej - UWAGA! -ponad 17 tysięcy metrów kwadratowych. Po roli w "Beverly Hills" dostała jeszcze kilka innych, ale trudno powiedzieć, by zrobiła oszałamiającą karierę. Dużą rozpoznawalność dał jej natomiast reality show, w którym brała udział z mężem Deanem McDermottem, a nazywał się "Tori and Dean". Wygląda jednak na to, że po szczęśliwym i luksusowym życiu Tori nie ma już śladu. "Daily Mail" opublikował właśnie zdjęcia, na których widać, że aktorka wraz z piątką dzieci, jakich doczekała się z McDermottem, mieszka w kamperze w Kalifornii.
Tori Spelling. Koniec małżeństwa, koniec mieszkania w domu?
16-letni Liam, 15-letnia Stella, 11-letnia Hattie, 10-letni Finn i 6-letni Beau nie wyglądają na zadowolonych. Jak to się stało, że rodzina opuściła dom i żyje w samochodzie? Kilka tygodni temu Tori i Dean ogłosili, że po 18 latach wspólnego życia postanowili się rozstać. Podobno mężczyzna spakował manatki i się wyprowadził, a wtedy aktorka postanowiła zrobić to samo. Twierdzi ponoć, że nie miała wyjścia, ponieważ w domu pojawiła się pleśń, przez którą "dzieci były ciągle chore". Źródła z otoczenia byłej pary zdradziły "Daily Mail", że Tori przez jakiś czas pomieszkiwała z dziećmi w motelach, po czym przeniosła się do kampera. Co dalej?