Steven Seagal nie bez kozery uchodzi już za największego wielbiciela Władimira Putina wśród zachodnich celebrytów. W pierwszym tygodniu października opublikował na Instagramie życzenia urodzinowe dla rosyjskiego prezydenta. W nagraniu nazwał Putina "jednym z najlepszych światowych przywódców i prezydentów na świecie". - Mam nadzieję i modlę się o to, że dostanie wsparcie i miłość, jakich potrzebuje. A wszystkie problemy, jakie teraz mają miejsce, niebawem się skończą, a my będziemy żyli w świecie pokoju - deklarował.
Agencja Reutera przypomina, że amerykański aktor od dawna jest sprzymierzeńcem Władimira Putina, od którego w 2016 roku otrzymał rosyjski paszport. - Dość uporczywie i przez długi czas prosił o nadanie obywatelstwa. Niekoniecznie powiedziałbym, że [Putin] jest jego wielkim fanem, ale na pewno widział kilka jego filmów - mówił wówczas rzecznik rządu, Dmitrij Pieskow.
Seagal, który często bywa w Rosji, poparł aneksję Krymu w 2014 roku, a w 2021 roku dołączył do partii prokremlowskiej. Z kolei zeszłego lata odwiedził kontrolowaną przez Rosję część wschodniej Ukrainy, gdzie spotkał się ze wspieranym przez Rosję przywódcą separatystów.
Zobacz: Steven Seagal zagrał dla... separatystów w Sewastopolu! [WIDEO]
Galeria poniżej: Putin kupił Kabajewej "największe mieszkanie w Rosji". 75 pokoi, niewiarygodne luksusy! [ZDJĘCIA]
Odznaczenie Seagala
Teraz Steven Seagal został odznaczony przez rosyjskiego prezydenta prestiżowym Orderem Przyjaźni (uchodzi za jedno z najwyższych odznaczeń państwowych w Rosji). Jak podaje Agencja Reutera, byłego aktora kina akcji Kreml uhonorował za jego działalność na polu międzynarodowym, a konkretnie za... działalność humanitarną. W specjalnym dekrecie Krem docenił jego pracę na rzecz "zacieśniania więzi" pomiędzy Rosją a Stanami Zjednoczonymi i Japonią.
Seagal na razie nie skomentował tego wyróżnienia...