Gwiazda uciekła przed Talibami do Włoch! Pamiętasz tę okładkę?

To była jedna z najsłynniejszych okładek świata, a znajdujące się na niej zdjęcie, które wykonał w 1984 roku wojenny korespondent Steve McCurry, przeszło do historii fotografii. Bohaterka tego zdjęcia była zwyczajną 12-letnią dziewczynką, jedną z tysięcy, które trafiły z rodzinami do obozu dla uchodźców w Pakistanie. Uwagę fotografa przykuły niesamowite, zielone oczy młodej Afganki. Magnetyzujący wzrok dziecka zachwycił dziennikarza, a zdjęcie Sharbat Guli ozdobiło okładkę magazynu "National Geographic". Czy życie nastolatki po zdobyciu ogólnoświatowej sławy zmieniło się? Jak się dziś okazuje, popularność nie dała dziewczynie szczęścia. Wiodła zwyczajne życie w Pakistanie, wyszła za piekarza, który po paru latach umarł. Sharbat Guli została wdową z czwórką dzieci. Po jakimś czasie okazało się w dodatku, że nie może dłużej żyć w Pakistanie. Władze odkryły, że Afganka przebywa w kraju nielegalnie dzięki fałszywym dokumentom. Kobieta została deportowana wraz z dziećmi do Afganistanu. Było to w 2016 roku, gdy od dwóch lat rządził tam jeszcze prezydent Aszraf Ghani. Urządził bohaterce sławnej okładki wspaniałe przyjęcie, podarował jej mieszkanie. Jednak po jakimś czasie karta znowu się odwróciła.

Zobacz także: Księżna Diana PIERWSZA zdradziła Karola?! Królewski doradca szokuje

Pod koniec sierpnia tego roku Afganistan został ostatecznie przejęty przez siły talibskie. Talibowie dali Amerykanom czas do 30 sierpnia włącznie na akcję ewakuacyjną. Ostatni żołnierze USA opuścili Kabul, misja Stanów Zjednoczonych w Afganistanie po 20 latach oficjalnie dobiegła końca. USA ewakuowały 79 tys. osób, a wszystkie państwa NATO - 123 tys. Niestety nie wszystkim chętnym udało się uciec. 49-letnia już Sharbat Guli również walczyła o wyjazd z Afganistanu. Talibowie wprowadzili surowe prawo szariatu, w praktyce zabraniające kobietom nauki i pracy oraz wychodzenia na ulicę bez towarzystwa męskiego członka rodziny lub męża, nakazujące im zakrywanie twarzy. Jak właśnie ujawnił rząd Włoch, "dziewczynie z okładki" udało się uzyskać azyl właśnie w tym kraju. Włochy zamierzają pomóc jej w ułożeniu sobie życia na nowo po raz trzeci.

NIE PRZEGAP: Biskup zakochał się i wziął ślub! Żona pisze o seksie i satanizmie