Kiedy media ujawniły, ile kosztował ten remont, przelała się czara goryczy! To właśnie wtedy, niespełna rok temu, Brytyjczycy zaczęli coraz częściej krytykować żonę księcia Harry'ego. By dostosować rezydencję Frogmore Cottage do kaprysów Meghan Markle, podatnik musiał zapłacić... 12 milionów złotych! Każdy Brytyjczyk oddał 10 złotych na ten szczytny cel. We Frogmore Cottage znalazły się kosztowne ekologiczne ogrzewanie, najlepsze meble i dekoracje oraz luksusowe wanny.
A kiedy wszystko było już gotowe, Meghan stwierdziła, że ma dość nagonki na swoją osobę, a także monarchii w ogóle. W efekcie w styczniu tego roku Meghan i Harry oznajmili, że nie wracają z wyjazdu do Kanady i wyprowadzają się za ocean oraz odchodzą z rodziny królewskiej. Zobowiązali się wtedy oddać te 12 milionów do skarbca. Zwlekali z wypełnieniem obietnicy, lecz jak teraz pisze "Mail on Sunday", książęca para wreszcie zaczęła spłacać te zobowiązania. W dodatku co miesiąc płacą niemal 100 tysięcy złotych za wynajem Frogmore, by mieć własny kąt w Wielkiej Brytanii!