Czy chce czmychnąć helikopterem do Wielkiej Brytanii, a może tylko oderwać się choć na chwilę od przyziemnych kłopotów?! Książę Harry (35 l.) bardzo zaskoczył wszystkich Amerykanów i byłych poddanych na Wyspach Brytyjskich! Wnuk królowej niespodziewanie zapisał się do... klubu helikopterowego w Kalifornii. Jak informuje "The Sun", książę nie chce dopuścić do tego, by jego licencja pilota, jaką posiada od 2013 roku, wygasła.
A ponieważ nie służy już w brytyjskiej armii, musiał zapisać się do klubu dla cywilów. Nie posiada własnej maszyny, ale jak donosi "The Sun", niejeden amerykański milioner chętnie wypożyczy mu swoją, byle tylko być kojarzonym z członkami brytyjskiej rodziny królewskiej - nawet tymi byłymi. Tymczasem złośliwi plotkują, że Harry może chcieć uciec helikopterem przed Meghan. Jak podał w zeszłym tygodniu "New Idea", małżonkowie przeżywają poważny kryzys. Miało już dojść nawet do tego, że śpią w osobnych sypialniach i zastanawiają się nad rozwodem.