Tego nikt nie mógł się spodziewać! Angela Merkel (54 l.), znana z bardzo konserwatywnego doboru strojów, wyrasta na nową ikonę mody. I co więcej coraz chętniej pozwala sobie na nutkę ekstrawagancji!
Już na pierwszy rzut oka widać, że kanclerz Niemiec śledzi trendy lansowane przez najlepszych projektantów, bo podczas letniego festiwalu muzyki i teatru w Salzburgu zaprezentowała się w papuzio kolorowej tunice w geometryczne wzory.
Tym samym Angela Merkel od razu zwróciła na siebie uwagę - zwłaszcza nieprzychylnych sobie - dziennikarzy, którzy dokładnie prześledzili jej dotychczasowe modowe dokonania.
I co się okazało? Że niezwykle oryginalna tunika swoją premierę miała w 2002 roku, a teraz pani kanclerz postanowiła pewnie przewietrzyć szafę i wygrzebać z niej dawno nienoszone starocie. I choć krytyków takiego zachowania nie brakuje - naszym zdaniem pani polityk powinna być szczęśliwa, bo każda kobieta doskonale wie, że wciśnięcie się w ten sam strój po 6 latach to nie lada dokonanie! Na szczęście osoby z otoczenia kanclerz Niemiec całą sprawę potraktowały z przymrużeniem oka, krótko kwitując: - Pani Merkel kupiła tę tunikę podczas wyjazdu do Kalifornii w 2002 roku. W tym samym roku miała ją pierwszy raz na sobie!