Hezbollah zaatakował Izrael

rem

2009-01-08 13:00

Na północny Izrael spadły rano rakiety Hezbollahu wystrzelone z terytorium Libanu. Izraelska armia odpowiedziała ogniem. To pierwszy taki atak od czasu zakończenia wojny libańskiej dwa lata temu.

Najnowsze z działu

Z OSTATNIEJ CHWILI

Tymczasowa rezygnacja z okupowanych terenów Ukrainy w zamian za NATO? Zełenski komentuje

SKOMENTOWAŁ SPOTKANIE

Putin przeprasza Angelę Merkel i tłumaczy się ze swojego zachowania. „Nie chciałem sprawić ci przykrości”

To niewiarygodne!

Przeżył na mroźnym pustkowiu 50 dni! "To cud, że się odnalazł"

Przeżyła gehennę

Kierowca autobusu porwał 7-latkę. Przez 12 lat trzymał ją w zamknięciu. Horror!

Wskazuje cele!

Putin grozi uderzeniami! "Użyjemy wszystkich środków zniszczenia dostępnych w Rosji"

Rakiety spadły na miasto Naharija, 8 kilometrów od granicy z Libanem. Ranne zostały dwie osoby. Izrael na atak odpowiedział ostrzałem z artylerii.

Szef izraelskiego wywiadu ostrzegał wcześniej przed atakiem Hezbollahu. Premier Ehud Olmert zapowiadał z kolei, że Tel Awiw na taki atak zareaguje "z całą siłą". Od czasu rozpoczęcia operacji w Strefie Gazy, armia na północy pozostawała w pogotowiu, a siły powietrzne prowadziły loty zwiadowcze nad Libanem.

Hezbollah zaatakował po raz pierwszy od dwóch lat, czyli od zakończenia drugiej wojny libańskiej. Konflikt trwał 34 dni. Zginęło 160 żołnierzy Izraela i 1200 Libańczyków, w większości cywilów.