Obiecała, nie tylko, że jej rozporządzenia będą o wiele szerzej zakrojone aniżeli dyrektywy prezydenta Obamy ale projekt ustawy reformującej kompleksowo system imigracyjny na szczeblu federalnym. – To, co się wydarzy w listopadzie ma bardzo duże znaczenie moi przyjaciele. Najbliższe wybory to nie tylko wybory prezydenta, głównodowodzącego przywódcy... Te wybory będą wyraźnym głosem i dowodem tego, czy rozumiemy wartości Ameryki i doceniamy imigracyjną różnorodność naszego kraju, przez co jest on potęgą i czyni nas ciągle silniejszymi – mówiła Hillary Clinton na spotkaniu LULAC National Convention and Exposition w Washington. – Ja to doceniam każdego dnia i to się nie zmieni. Sprawa imigrantów i naprawa naszego systemu będzie jedną z ważniejszych do załatwienia po objęciu rzędu – obiecywała, dodając bardziej szczegółowo, że w ciągu pierwszych stu dni prezydentowania przedstawi projekt ustawy kompleksowo reformujący prawo imigracyjne, we wszystkich jego aspektach: od uporządkowania kwestii przebywających w Stanach nieudokumentowanych po zmiany procedur sponsorowania i dopasowanie ich pod dzisiejsze potrzeby.
Hillary Clinton kusi: Projekt reformy imigracyjnej w pierwszych 100 dniach po wygraniu
2016-07-19
2:00
Dla jednych to już brzmi jak zdarta płyta, dla innych to powiew nadziei, że może tym razem się uda... Hillary Clinton, demokratyczna kandydatka w wyścigu o fotel w Białym Domu, zadeklarowała, że będzie walczyć o imigrantów i ich prawa.