Donald Trump uroczyście przysięgał i wygłaszał przemówienie. Przyłapano wtedy Hillary Clinton na jednej rzeczy!
Uroczysta inauguracja prezydentury Donalda Trumpa przyciągnęła pełno słynnych polityków i biznesmenów. Wśród gości zaproszonych do środka Kapitolu i mających możliwość oglądać sam moment złożenia przysięgi znaleźli się poprzedni amerykańscy przywódcy: George W. Bush z żoną Laurą, Joe Biden z żoną Jill, Barack Obama bez żony Michelle (co wywołało kolejne plotki o ich rzekomym rozstaniu) oraz Bill Clinton z żoną Hillary Clinton. Ta ostatnia w 2016 roku przegrała wybory prezydenckie właśnie z Donaldem Trumpem. Niedaleko siedziała zresztą także Kamala Harris, również pokonana przez Trumpa, tyle że w ostatnich wyborach. Mimo politycznych różnic politycy gratulowali nowego prezydentowi i nie mieli problemu z obecnością na uroczystościach, ale Hillary Clinton w pewnym momencie nie wytrzymała i darowała sobie salonowe maniery oraz dyplomację, co wywołało uchwyconą na filmie reakcję jej męża. Co się stało?
„Brawo dla niej! To, co powiedział, było zabawne. Niezwykle głupie, ale zabawne”, „Próbuję zrozumieć, dlaczego nikt inny się nie śmieje"
Podczas wygłaszania przysięgi przez Trumpa i wypowiadania przez niego pierwszych prezydenckich słów kamery uchwyciły moment, w którym jako jedyna na sali pełnej osób z pierwszych stron gazet żona Billa Clintona robi pewną rzecz. Mianowicie... wybucha śmiechem. Mąż wyraźnie coś do niej mówi, tak jakby próbował ją strofować. O co chodziło Hillary Clinton? Jej niepohamowana reakcja miała miejsce, kiedy Donald Trump wygłaszał faktycznie kontrowersyjne słowa na temat Zatoki Meksykańskiej. Może właśnie to rozbawiło żonę Clintona, a może chodziło o coś całkiem innego? "Ameryka odzyska należne jej miejsce jako najwspanialszy, najpotężniejszy, najbardziej szanowany naród na ziemi, wzbudzając podziw i szacunek całego świata. Już niedługo zmienimy nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Ameryki” - powiedział i wtedy jego dawna wyborcza rywalka zaczęła chichotać. „Brawo dla niej! To, co powiedział, było zabawne. Niezwykle głupie, ale zabawne” — napisała jedna z osób komentujących nagranie w sieci. „Próbuję zrozumieć, dlaczego nikt inny się nie śmieje" - dodaje ktoś inny. Sprawę skomentowała prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum, pokazując mapę pochodzącą z XVII wieku, na której Ameryka Północnej podpisana jest jako „America Mexicana”. „Meksykańska Ameryka, brzmi nieźle, prawda?” – powiedziała, celnie odgryzając się Trumpowi.