Hillary Clinton rozczarowana Trumpem zapowiada reformę imigracyjną

Podczas rozmowy w stacji CNN Hillary Clinton nie kryła swojego rozczarowania miliarderem, który, tak jak ona, ma ochotę na fotel w Białym Domu tylko, że z ramienia Partii Republikańskiej. Kiedyś się przyjaźnili i Trump wsparł jej kampanię senacką oraz Clinton Foundation, ale sytuacja się zmieniła.

– Jestem bardzo zawiedziona słowami jakie padły z ust Donalda Trumpa. Jego postawa i komentarze są bardzo nie na miejscu. Uważam też, że Partia Republikańska, którą on reprezentuje, nie zareagowała. Powinni powiedzieć głośno i wyraźnie: „Już dość! Przestań!". A tymczasem jesteśmy świadkami słownych przekomarzanek – mówiła Hillary Clinton w CNN. Była Pierwsza Dama dodała, że obrażanie ludzi, bez względu na ich pochodzenie czy status imigracyjny bądź majątkowy, to nie jest cecha jaką można tolerować. A już zwłaszcza u kandydata do najwyższego urzędu w państwie. Jej zdaniem imigrantów ciężko pracujących, kształcących tu dzieci i wpływających pozytywnie na rozwój Ameryki należy szanować i doceniać.

Dlatego też jako prezydent jednym z jej priorytetów będzie zmobilizowanie Kongresu do przeprowadzenia prawdziwej, kompleksowej reformy prawa imigracyjnego. Takiej, która pozwoli ty, którzy przebywają w USA nielegalnie, wyjść z cienia i dać im możliwość ubiegania się o amerykańskie obywatelstwo. - Nie możemy zapominać, że ten kraj jest potęgą i jest wspaniały właśnie dzięki imigrantom - mówiła Clinton, obiecując zadbanie o ich interesy.