O tym, że amerykańskie FBI śledziło poczynania Hitlera po II wojnie światowej, informowaliśmy już w środę. Lektura akt, które udostępniło Federalne Biuro Śledcze, przypomina czytanie powieści sensacyjnej. Oto dwa tygodnie po upadku Berlina do wybrzeży Argentyny przypływają dwie łodzie podwodne.
Patrz też: FBI: Adolf Hitler przeżył II wojnę światową - ukrył się w Argentynie
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/swiat/adolf-hitler-przezyl-ii-wojne-swiatowa-aa-mJGp-YM2g-v4Qr.html
Na pokładzie jednej z nich jest posiwiały, niepozorny mężczyzna z brodą. Trudno w nim rozpoznać zbrodniarza. Hitlerowi towarzyszą dwie kobiety, dwóch lekarzy i najwierniejsi towarzysze. Gdy zapada zmrok, wymykają się na odludne wybrzeże. Tam czekają już na nich osiodłane konie.
Jadą ponad 450 mil na północny zachód od Buenos Aires. Jest tam samotne rancho. Niebawem stanie się nową siedzibą dawnego wodza III Rzeszy. Ukrył się tam w sieci podziemnych korytarzy.
Ale Hitler nie cieszył się długo wolnością. Cierpiał na wrzody żołądka i ataki astmy. Prawdopodobnie zmarł jesienią 1945 roku.
Skąd amerykanie wiedzą to wszystko? Do FBI docierały tajemnicze listy, także dziennikarskie śledztwo reportera "Los Angeles Examiner" doprowadziło w 1945 roku do świadka tamtych wydarzeń. O ucieczce Hitlera mówił też Otto Abetz, wojenny ambasador Niemiec we Francji.