Pani Sanderlin była obserwowana przez agentów federalnych z Drug Enforcement Agency już od jakiegoś czasu. Wpadła, kiedy próbowała sprzedać tajniakowi z DEA tysiąc sztuk roślin z magazynu na Queensie. Podczas transakcji do akcji wkroczyli kolejni agenci i okazało się, że w magazynie znajduje się ponad trzy tysiące roślin.
Jak podaje prokuratura, pomieszczenia wynajmowane przez Sanderlin były dostosowane nie tylko do hodowania marihuany, lecz także do tego, by ją odpowiednio przygotować do sprzedaży. Kobieta, która przebywa w Metropolitan Detention Center na Brooklynie, nie przyznaje się do winy.
None