Holenderska komisja, która bada wypadek lotniczy nad wschodnią Ukrainą, przedstawiła wczoraj wstępny raport. Możliwą przyczyną katastrofy boeinga 777 było uderzenie samolotu przez dużą liczbę obiektów z zewnątrz o wielkiej szybkości. Śledczy stwierdzili, że nie wskażą winnego katastrofy, ustali to prokuratura. W raporcie zaznaczono, że samolot malezyjskich linii lotniczych nie miał żadnych usterek i problemów technicznych. Rozpadł się w powietrzu, na dużej wysokości. W katastrofie zginęło 298 osób. Większość ofiar to Holendrzy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail