Mieszkańcy Asuan, jednego z miast w Egipcie, od kilku dni mierzą się ze skutkami potężnych nawałnic z gradobiciem i burzami, jakie nawiedziły ich okolice. Część mieszkańców pozostaje bez energii elektrycznej, wiele osób straciło dach nad głową lub dobytek życia. Jednak to nie wszystko, z czym muszą poradzić sobie ci ludzie. Jak informuje "BBC", burza, jaka przeszła w pobliżu Nilu, wyrzuciła na brzeg mnóstwo niezwykle jadowitych skorpionów. Teraz pajęczaki dosłownie przechadzają się po ulicach miasta i atakują mieszkańców. Już 3 osoby miały umrzeć w wyniku przyjęcia śmiertelnej dawki jadu. 500 innych zostało uratowanych po przyjęciu antidotum. Lokalne szpitale się mobilizują, trafiają do nich kolejne partie odtrutki, a wszystko po to, by dla nikogo jej nie zabrakło.
Czytaj także: Zakaz sprzedaży biletów dla krajów, z których pochodzą migranci? To już fakt
3 osoby nie żyją, 500 jest rannych po ataku jadowitych skorpionów
Sytuacja jest tak poważna, że część medyków została odsunięta od szczepień przeciw Covid-19 i oddelegowana do ukąszonych pacjentów. Władze regionu, w którym doszło do tych dramatycznych wydarzeń, apelują do mieszkańców, by w miarę możliwości nie opuszczali domów, a jeśli muszą, to by pod żadnym pozorem nie zbliżali się do miejsc, w których jest dużo drzew. Mieszkańców Asuan atakują skorpiony gruboogoniaste, należące do najbardziej śmiercionośnych na świecie - ich jad jest w stanie zabić człowieka w mniej niż godzinę. Zanim to się stanie, osoba ukąszona odczuwa m.in. trudności w oddychaniu i drganie mięśni.
Przeczytaj koniecznie: Horror! Odciął ofierze penis i patrzył jak się wykrwawia? Przygotował chłodziarkę na ciało
Przeczytaj koniecznie: Mężczyzna zmasakrowany przez jaguara. "Zatopił zęby w moim oku" [WIDEO]