Tragedia we Włoszech. Nie żyje niemowlę
Do tego potwornego wypadku doszło we Włoszech, a dokładniej w Turynie. Jak informują lokalne media, dramat rozegrał się w nocy z piątku na sobotę (12/13 maja) w kamienicy w Nichelino. 6-miesięczny chłopczyk spał razem z mamą w łóżku. W pewnym momencie maluch prawdopodobnie spadł z łóżka twarzą do podłogi. Jego główka zaklinowała się między ramą łóżka a stolikiem nocnym. Niemowlę nie było w stanie poruszyć głową. Z raportu śledczych wynika, że prawdopodobnie około 5 rano zmarło z powodu uduszenia.
Turyn. Chłopczyk udusił się w nocy. Na pomoc było za późno
Gdy mama chłopca się obudziła i zobaczyła, co się dzieje, od razu wezwała pomoc. Ratownicy medyczni przybyli na miejsce bardzo szybko, ale nic już nie można było zrobić. Maleństwo było martwe. Policjanci od razu i kategorycznie wykluczyli, by maluch zmarł wskutek celowego działania. Aby jednak rozwiać wszelkie wątpliwości, sąd nakazał przeprowadzenie sekcji zwłok dziecka.