Pociągiem pasażerskim, złożonym z piętrowych wagonów, jechało od 50 do 60 osób. W wyniku zderzenia z dźwigiem kolejowym pozostawionym na szlaku, do którego doszło około 3:30 nad ranem, pierwszy wagon wykoleił się, a ostatni zaczął płonąć. Pożar ugaszono. - Przedni wagon nocnego pociągu relacji Lejda-Haga wykoleił się i wjechał w pole. Drugi z wagonów przewrócił się na bok, a w jeszcze kolejnym wybuchł pożar, który został szybko opanowany - poinformowała agencja prasowa ANP.
Agencja Reutera, powołując się na służby ratunkowe, poinformowała, że w wypadku zginęła jedna osoba. Nieznana jest jeszcze dokładna liczba poszkodowanych.
Rzecznik miejscowej straży pożarnej przekazał w rozmowie z holenderskim radiem, że 19 osób rannych w wyniku wypadku zostało przewiezionych do szpitali. Stan zdrowia części z nich jest oceniany jako poważny. Tymczasem portal nos.nl oszacował, że obrażenia odniosło 30 osób, ale stan części z nich nie jest na tyle poważny, by konieczna była hospitalizacja.
Rzecznik Kolei Holenderskich (NS) Erik Kroeze potwierdził, że pociąg towarowy brał udział w wypadku, lecz nie przekazał żadnych dalszych szczegółów. Nie podał też informacji na temat liczby osób rannych.