Horror na rodeo. Byk uciekł z areny
Pięć osób trafiło do szpitala po tym, jak byk uciekł z areny rodeo w Oregonie i zaatakował widzów. O szczegółach tego szokującego zdarzenia pisze między innymi serwis NBC News. "Stowarzyszenie Sisters Rodeo twierdzi, że byk przeskoczył barierę areny, a potem pobiegł do zagród, w których trzymali go profesjonaliści zajmujący się hodowlą zwierząt" - czytamy. Stacja opublikowała nagranie, które mrozi krew w żyłach. Widać na nim, jak byk biega po arenie, po czym nagle rozpędza się, przeskakuje bariery i z całym impetem wpada w widzów siedzących na trybunach. Ludzie wpadają w panikę, zaczynają uciekać. Byk opuszcza trybuny i biegnie w stronę zagród. Tam taranuje jednego z mężczyzn. Wideo ukazuje, jak człowiek obraca się w powietrzu o 180 stopni i upada na ziemię.
Oregon. Pięć osób rannych po szarży byka
Incydent miał miejsce tuż przed zaplanowanym ostatnim wieczornym przejazdem. Wśród rannych znalazło się dwóch mężczyzn: jeden ma złamany obojczyk i otarcia, drugi skończył z otarciami twarzy i urazem głowy, oraz trzy kobiety: jedna z kontuzją nogi, druga ze złamanym nosem i trzecia z urazami twarzy i złamanym nosem. Troje z poszkodowanych pojechało do szpitala ambulansem, resztę przewieziono autem szeryfa. Na szczęście cała piątka już opuściła szpital.
Organizatorzy powiedzieli, że był to pierwszy taki przypadek, odkąd jest organizowane to rodeo w Oregonie (USA), czyli od 1940 roku. Byk został zbadany przez weterynarzy. Nie odniósł żadnych obrażeń.