Petro Andriuszczenko, doradca mera Mariupola, w mediach społecznościowych na bieżąco próbuje informować świat o tym, co dzieje się w najbardziej zrujnowanym wojną mieście w Ukrainie. Okupowany od kilku miesięcy przez Rosjan Mariupol zmaga się z katastrofą humanitarną. Mieszkańcy nie mają dostępu do wody pitnej, zapasów jedzenia - mają tylko tyle, ile da im samozwańcza administracja, a żeby cokolwiek dostać, muszą całymi dniami stać w kolejce. W mieście nie działa system kanalizacji, utrzymuje się ryzyko wybuchu epidemii cholery. Sytuacji nie poprawiają ciała zabitych, które zalegają na ulicach.
Rosjanie w Mariupolu. "Kto chce, niech chowa zwłoki"
Andiuszczenko pokazał na Telegramie kilka zdjęć i napisał: "Ciała wciąż leżą na ulicach, zawinięte w plastikowe torby. Paczki są rozdzierane przez bezpańskie psy, ciągnące części ciała po okolicy. Władze okupacyjne odmówiły przeprowadzenia pochówków. »Kto tego potrzebuje, niech ich pochowa« - mówili". Okupanci zdają się nie widzieć fatalnego położenia miasta. Mają bowiem w planach poważne inwestycje. Więcej w dalszej części tekstu.
CZYTAJ TAKŻE: Asystent Putina sparaliżowany po otruciu? Był na wakacjach, teraz "nie może zamknąć oczu"
CZYTAJ TAKŻE: Trump o Putinie: "Nie chciał wywołać wojny, ale skoro już zaczął, to pewnie zajmie całą Ukrainę"
Mariupol wciągną do Rosji?
Ukraiński wywiad wojskowy poinformował o tym na Facebooku. "Jak wynika z dokumentu »Koncepcja planu zagospodarowania przestrzennego miasta Mariupol«, rosyjskie władze zamierzają »przeprowadzić pełną integrację Mariupola z samozwańczą Doniecką Republiką Ludową, z perspektywą późniejszego włączenia w skład Rosji«. Kreml zakłada, że do 2025 roku liczba mieszkańców miasta zwiększy się do 200 tys. Priorytetem na najbliższe lata ma być odbudowanie infrastruktury socjalnej i transportowej".
Azowstal: w podziemiach wysypisko, na górze park
Rosjanie mają specjalny plan na teren po zakładach metalurgicznych Azowstal, w których od marca do maja trwała zaciekła obrona miasta. "Wśród nich [scenariuszy, jakie rozważa okupant - przyp. red.] jest m.in. zapełnienie podziemnej części fabryki śmieciami, a na powierzchni stworzenie parku i użytków rolnych. Inny wariant przewiduje powstanie parku oraz terenów turystycznych i rekreacyjnych. Na realizację całego projektu, w zależności od przyjętej koncepcji, Rosjanie chcą poświęcić od 8 do 42 lat. Koszt to ponad 60 mld rubli (4,6 mld zł)" - podaje wywiad Ukrainy.
CZYTAJ TAKŻE: Koszmar modelek. Pojechały nagrać teledysk, przez 4 godziny były gwałcone przez 80 uzbrojonych mężczyzn