Niewyobrażalny dramat miał miejsce w Tanzanii, na kontynencie afrykańskim. Simon Simalenga, komisarz regionu Bariadi, powiedział agencji Reutera, że grupa odkryła ostatnio obiecujący obszar i zaczęła kopać nim uzyskała wymagane zezwolenia i nim władze stwierdziły, że prace są bezpieczne. Grupa zaczęła kopać w piątek, w sobotę rozmokła ziemia osunęła się, grzebiąc górników. Na ten moment wiadomo, że zginęło co najmniej 22 osób.
Tanzania w czołówce wśród producentów złota
Władze Tanzanii od lat starają się poprawić bezpieczeństwo działania małych grup górniczych, jednak nie udało się im zatrzymać nielegalnych kopalni. Niestety, w tym konkretnym przypadku musiało dojść do dramatu. Statystyki pokazują, że Tanzania jest czwartym największym producentem złota w Afryce - przypomniała agencja Reutera. Tanzania i inne kraje Afryki Wschodniej, takie jak Kenia, Etiopia i Somalia, od kilku tygodni borykają się z ulewnymi deszczami, związanymi ze zjawiskiem pogodowym El Nino. W zeszłym miesiącu 76 osób zginęło w wyniku osunięć ziemi w północnej Tanzanii.