Do ataku doszło wczesnym rankiem lokalnego czasu w stanie Yobe. Wiadomo, że do akademika Wyższej Szkoły Rolniczej weszło co najmniej dwóch napastników. Wzniecili pożar w budynku, w którym spali studenci i podpalili sale wykładowe.
Początkowo lokalne media mówiły o 26 ofiarach, ale z godziny na godzinę liczba zabitych rosła. Według ostatnich informacji nie żyje co najmniej 40 osób. Bilans może być jeszcze tragiczniejszy, bo z budynku nadal wydobywane są ciała ofiar. Rektor uczelni w rozmowie ze Sky New mówi, że z akademika udało się ewakuować około tysiąca studentów.
Na razie nikt nie przyznał się do ataku, ale nigeryjskie służby podejrzewają, że stoi za nim islamska grupa Boko Haram. Działająca na północnym-wschodzie Nigerii grupa walczy o obalenie rządu i stworzenie państwa islamskiego.
Czytaj: Ten zamachowiec za chwilę zamorduje 12 osób