Brytyjski portal „Daily Mail” dotarł do poufnych informacji o życiu syna Joe Bidena - 51-letniego adwokata Huntera Bidena. Dziennikarze brytyjskiego portalu informacyjnego dotarli do 103 tys. wiadomości tekstowych, 154 tys. e-maili, ponad 2 tys. zdjęć oraz dziesiątek filmów, które mają pochodzić z laptopa syna prezydenta. Wynika z nich, że Hunter wydawał ogromne kwoty na luksusowe samochody, narkotyki i imprezy ze strptizerkami.
Wiadomości tekstowe, do których dotarł portal, rzekomo ujawniły, jak często Hunter zamawiał niedozwolone substancje do pokoi hotelowych i zażywał je z kobietami przed lub po uprawianiu seksu. Zdjęcia podobno zawierają butelki zawierające 100 mg tabletek Viagry, najwyższej dawki przepisanej przez lekarzy. W międzyczasie konto Huntera na portalu dla dorosłych zawierało „66 odznak z nagrodami, w tym odznakę za dotarcie do 50 subskrybentów, obejrzenie 500 filmów i oglądanie porno w wysokiej rozdzielczości" - podano.
Polecany artykuł:
Biden nagrywał swoje upojne noce z prostytutkami, a później bez ich wiedzy wrzucał filmy na strony dla dorosłych. Dziennikarze ustalili też, że Biden próbował uniknąć więzienia za niepłacenie podatków. Państwu miał oddać nawet 320 tys. dolarów.
ZOBACZ GALERIĘ Jill Biden. Wojna o rajtuzy pierwszej damy! Nie uwierzysz jak się ubrała