Huragan Sandy w obiektywie naszej reporterki Joanny Maj
Objechałam we wtorek rano Glendale, Ridgewood oraz okolice Middle Village. Mieszkańcy blokowali garaże workami z piaskiem, kleili okna taśmami, lecz na szczęście zabezpieczenia te nie przydały się w praktyce.
Właściciele domów szczególnie obawiali się dużych opadówdeszczu, które były w prognozach. Nie padało, aale za to silnie wiało.W okolicy są oczywiście powyrywane drzewa i połamane gałęzie. OdcinekMetropolitan Ave był częściowo zamnknięty dziś rano z powodu konarówblokujacych przejazd. Wichura uszkodziła również część ogrodzenia naremontowanym odcinku wiaduktu na Cooper Ave. Moje odczucie: Irenawyrwała dużo więcej drzew.
Joanna Maj
Właściciele domów szczególnie obawiali się dużych opadów deszczu, które były w prognozach. Nie padało, ale za to silnie wiało. W okolicy są oczywiście powyrywane drzewa i połamane gałęzie. Odcinek Metropolitan Ave był częściowo zamnknięty dziś rano z powodu konarów blokujacych przejazd. Wichura uszkodziła również część ogrodzenia na remontowanym wiadukcie na Cooper Ave. Moje odczucie: Irena wyrwała dużo więcej drzew.
Joanna Maj